Poniższy tekst nie jest żadnym opracowaniem naukowym. Najważniejsze moim zdaniem tezy z artykułu wynotowałam na własne (studenckie) potrzeby.
A. Nowicka-Jeżowa, Siedemnastowieczna poezja funeralna w kręgu tradycji renesansowej – notatka
- tomiki utworów funeralnych nie są obecnie czytane przez nikogo poza badaczami epoki baroku, a dla tych badaczy są jedynie świadectwem (epoki, wizji świata, upodobań estetycznych)
- utwory te towarzyszyły barokowej pompie pogrzebowej
- utwory funeralne baroku wyrastają z tradycji renesansowej i pod względem poetyckości zawdzięczają wiele szkole Jana z Czarnolasu (i głównie jego Trenom)
- widać, jak barokowa poezja funeralna czerpie z wzorca Kochanowskiego na przykład pod względem samego schematu dzieła – chociaż potem oczywiście przekształca go pod względem charakterystycznym dla epoki baroku
- na te utwory warto patrzeć jako na zbiór, który się przekształcał, a nie na pojedyncze utwory
- ramy czasowe utworów poezji barokowej funeralnej: od 1585 – Treny Tobiasza Wiszniowskiego do schyłku baroku
- Sarbiewski poczynił teoretyczne i estetyczne rozważania nad trenami Kochanowskiego – interpretował dzieło głównie w kategoriach systemu retorycznego
- zapożyczeniem od Kochanowskiego były między innymi wątki refleksyjne (dotyczące głównie tematu śmierci), które splatały się z wyznaniem lirycznym, ale układ ich był znacznie inny niż w renesansie, patronował im wyraźniejszy duch religijności; śmierć nie jest już przedstawiana jako koniec egzystencji, a jako jej cel
- kosolację (ukojenie) Kochanowski znajduje w rozważaniu intelektualnym (przechodzi kolejno od pozycji antycznego mędrca do zawierzenia myśli religijnej), a twórcy barokowi odbierają konsolację jako konflikt uczucia i rozsądku
- barokowa poezja funeralna skupia się na rozbudowie modlitewnego monologu żałobnika, zapoczątkowanego wszakże przez Kochanowskiego, ale ujmującego większość wypowiedzi cierpiącego podmiotu
- u Kochanowskiego konsolacja wyraża się poprzez chrystianizowaną topikę antyczną, sen i jego interpretację traktuje jako wyraz tradycji neoplatońskich, a barok w tym samym śnie dostrzega już nie antyczne wzorce, a magiczność oraz świat marzeń i wizji
- od Kochanowskiego twórcy barokowi chętnie przejęli “fikcje”, które służyły do wyrażania uczuć i związanych z nimi “ornamentów”
- powiązania z Kochanowskim widać w barokowej poezji funeralnej głównie przez jej rysy humanistyczne (śmierć na przykład przybiera cechy antycznej Persefony)
- metonimia zniknięcia: w formule renesansowej jest odsłonięciem faktu pogrzebania zmarłego, a w baroku służyła funkcji estetycznej (zniknął zamiast umarł)
- metonimia odjazdu: autorom renesansu pozwalała zeswojszczyć topikę funeralną i to przejęli również twórcy barokowi (kojarzyło się to z wsiadaniem na konia lub wóz w sytuacji, która to wymuszała)
- metafory biblijne: w renesansie związek z humanizmem i czytaniem Biblii, a w poezji funeralnej szansa na ubogacenie języka
- motyw pieśni pożegnalnej: u Kochanowskiego odniesienie do Antygony, Sarbiewski wskazywał także na przywoływanie bohaterów antycznych pomagających w opłakiwaniu straty lub pocieszeniu (Niobe, Orfeusz)
- opis obyczaju codziennego przerwanego brutalnie przez śmierć (nie miało to bezpośrednio związku z klasycyzmem, więc pojawiało się i u Kochanowskiego, i u poetów barokowych),
- wspólny dla Kochanowskiego i Potockiego jest wizerunek matki bolejącej
- źródło w pismach Reja i Kochanowskiego ma także idea rodziny jako społecznego sacrum, dom rodzinny jako kolebka życia, jako siedlisko dobrych zasad to właśnie scheda renesansu
- z Kochanowskiego autorzy siedemnastowieczni zaczerpnęli zwieńczanie opisów pochwałami przesadzonymi albo heroizującymi
- Kochanowski opisywał śmierć w granicach moralności i wyczucia, a autorzy siedemnastowieczni posuwali się nawet do opisu samego pogrzebu i stypy
- naśladownictwo Kochanowskiego widzimy w posługiwaniu się tokiem ściszonej rozmowy, rozmowy z wirtualnym odbiorcą
- elementy stylistyczne charakterystyczne dla renesansu to pytania retoryczne, epitety zdobiące i powtórzenia, podmiot barokowy jest dużo bardziej ekspresywny (wydaje okrzyki, mnoży pytania
- dla literatury XVII wieku znamienna była sarmatyzacja literatury funeralnej (czerpana z renesansu, ale inna w kwestii tego, że w renesansie nie podporządkowywano tekstu literackiego aktualnym okolicznościom, a w XVII wieku już tak)
- kultura emocjonalna w XVII wieku nie była tak rozwinięta jak za czasów Kochanowskiego (rozpacz brzmiała nieautentycznie, fałszywie, a temat śmierci był przedstawiany bez choćby dozy dyskrecji
Bibliografia
A. Nowicka-Jeżowa, Siedemnastowieczna poezja funeralna w kręgu tradycji renesansowej, [w:] Przełom wieków XVI i XVII w literaturze i kulturze polskiej, red. B. Otwinowska, J. Pelc, s. 193-210.