Dzisiaj post w trochę innym klimacie niż pozostałe, ale dla posiadaczy zwierząt bardzo ważny. Zwierzęce klatki/domki często bowiem wyglądają po prostu nieestetycznie i dlatego przy urządzaniu nowego domu szczególną uwagę zwróciliśmy także na ten aspekt. Postanowiliśmy samodzielnie zrobić rustykalny i stylowy domek dla naszego królika.
Co najważniejsze: łączny koszt zrobienia tego domku był niższy niż koszt zakupu przeciętnej klatki ze sklepu zoologicznego. Bo typowa klatka – wiadomo… plastik, druty, po pewnym czasie pogryzione druty… w skrócie: nic estetycznego. Nie myślcie sobie, że zwykłej klatki też nie mieliśmy w domu. Mieliśmy nawet dwie i mimo tego, że wybieraliśmy najbardziej nierzucające się w oczy i naprawdę ładne klatki, no to nadal były to klatki. Teraz – kiedy domek zrobiliśmy samodzielnie – ludzie nas odwiedzający wręcz dopytują, gdzie on mieszka, bo na pierwszy rzut oka nie sposób poznać, że to klatka, a nie ozdobny mebel. A więc do rzeczy!
POMYSŁ NA KLATKĘ DLA KRÓLIKA DIY
Pomysł na klatkę zrobioną ze stolika kawowego HOL z Ikea miałam właściwie od momentu, kiedy pierwszy raz ten stolik zobaczyłam. Spójrzcie z resztą sami:
źródło: https://www.ikea.com/pl/pl/p/hol-stol-akacja-50161321/
To było już jakieś 3 lata temu! Od zrobienia tej klatki powstrzymywało mnie właściwie tylko to, że klatkę już mieliśmy (wspomnianą wcześniej – sklepową). Jednak tuż przed przeprowadzką na swoje nowe mieszkanko, wiedzieliśmy, że klatek metalowych ze sobą nie zabieramy, dlatego przyszedł czas na zrobienie tej. Od razu uprzedzę, że nie mam jeszcze zdjęć aranżacji tej klatki w naszym nowym mieszkaniu, ponieważ jeszcze nie stanęła w swoim docelowym miejscu, ale mam jej zdjęcia z momentu jej robienia oraz jeszcze z poprzedniego wynajmowanego mieszkania, więc wykorzystam je, by po prostu tutaj opisać ten pomysł.
Może najpierw pokażę efekt finalny:
A teraz do rzeczy. Stolik jest dokładnie w takiej formie, w jakiej jest sprzedawany w Ikea. Przerobiliśmy go tylko z jednej strony – z przodu w dłuższym boku wycięliśmy piłką ręczną do drewna otwór, którym króliczek może wchodzić do środka. Nasz króliczek jest wolnowybiegowy i nigdy go nie zamykamy, więc otwór jest na stałe otwarty, ale gdyby ktoś chciał zrealizować ten pomysł jednak z zamykanymi drzwiczkami, to nie będzie problemu – to, co wycięte, można przecież przymontować na zawiasach i zrobić z tego otwierane drzwi.
Z zewnętrznych zmian to tyle. Wewnątrz natomiast klatkę urządziliśmy tak:
Króliczek otrzymał więc własny dywanik (jest to dywanik typu łazienkowego, czyli taki, który nie przepuszcza wody – wyłożyliśmy nim dno klatki dla jej bezpieczeństwa, oryginalne dno jest drewnianą płytą, a dywanik zabezpiecza to dno przed ewentualnym spuchnięciem, gdyby króliczek wychlapał wodę z miski), kuwetę (za nią posłużyło pudełko na zabawki, również z Ikea), dwie miseczki (na wodę i zioła) oraz oczywiście paśnik z sianem (ten już kupiony w typowym zoologicznym sklepie).
DOMEK DLA KRÓLIKA DIY
Dla zainteresowanych wrzucam adresy poszczególnych rzeczy z Ikea, które wykorzystaliśmy w realizacji wnętrza tej klatki:
1) dywanik łazienkowy VINNIFAR (19,99, dostępne różne kolory),
2) pojemnik TROFAST (10 zł, różne kolory dostępne sezonowo),
3) pojemnik na żywność IKEA 365+ (7,99 zł za pojemność 600 ml)
DOMEK DLA KRÓLIKA – DREWNIANY. KOSZT
Wiele osób pyta mnie o koszty tego domku, więc – korzystając z tego, że sporządziłam już spis potrzebnych rzeczy – pozwolę sobie zamieścić tutaj wykaz cen i łączną sumę wykonania tej klatki. Oczywiście wiele elementów można kupić taniej używanych, a sam stolik dość często pojawia się na OLX za nawet mniej niż pół ceny sklepowej.
Wykaz kosztów:
– stolik HOL: 249 zł
– dywanik VINNIFAR: 19,99 zł
– pojemnik TROFAST: 10 zł
– dwie miseczki IKEA 365+: 15,98 zł
– piłka do drewna: 6,99 zł
– paśnik ze sklepu zoologicznego: 12,99 zł
suma: 315 zł
(dokładnie 314,95)
Jak Wam się podoba taki pomysł? Dajcie znać w komentarzu. Jak macie jakiekolwiek pytania, to oczywiście śmiało piszcie, odpowiem, podpowiem i chętnie doradzę.