Przechowywanie to teoretycznie prosta rzecz – wkładamy, zamykamy i już. Trudniej już z pomysłowym i sensownym przechowywaniem, z takim przechowywaniem, które ułatwia życie, a nie je utrudnia.
Naszym ulubionym sposobem na przechowywanie w kuchni są zwykłe słoiki. Oczywiście nie słoiki przypadkowe, tylko słoiki dobrej jakości, z uszczelką – takie, żeby żywność w nich była maksymalnie bezpieczna (mieliśmy już kiedyś na wynajmie epizod z molami i… delikatnie mówiąc – nie chcielibyśmy tego powtórzyć).
KORKEN Z IKEA – SERIA SŁOIKÓW, KTÓRE POLECAMY
Takie słoiki oczywiście nie muszą być drogie – wiecie, że stawiamy z mężem na ekonomiczne rozwiązania. Słoiki, które wybraliśmy do przechowywania w naszej kuchni, pochodzą z Ikea. To najprostszy model – KORKEN. Genialne słoiki, sprzedawane od razu w zestawie z gumową uszczelką w kolorze białym (a nie kolorowym, dzięki czemu wszystko pięknie wygląda).
Na stronie Ikea czytamy, że “szklane słoiki i butelki KORKEN do przechowywania żywności idealnie nadają się do robienia i eksponowania domowych przetworów, takich jak marynaty, dżemy czy soki”. Zgadzamy się z tym w 100%! Zamknięcie tych słoików jest hermetyczne, więc wszystko, co w nich zamkniemy, jest całkowicie bezpieczne.
Ikea sprzedaje te słoiki w kilku rozmiarach – malutkie, małe, średnie, duże i ogromne. ? Malutkie są naprawdę malutkie – my trzymamy w nich jedynie ziele angielskie i liść laurowy do zupy.
Zwykłe małe słoiki mają pojemność pół litra i da się w nich zmieścić zdecydowanie więcej. U nas służą one na przykład do przechowywania herbat, soli czy pieprzu. Średnie słoiki (o pojemności jednego litra) są chyba najbardziej praktyczne do przechowywania rzeczy sypkich. To do nich wrzucamy płatki śniadaniowe i muesli.
W ofercie Ikea są także słoiki o większej pojemności (1,8 l oraz 2 l), ale nie mieszczą się one w standardowej kuchennej szufladzie o wysokości 20 cm, toteż w naszej kuchni ich nie znajdziecie. Ale byłyby pewnie praktyczne do przechowywania np.: makaronu. Jakie więc zastosowaliśmy my? ?
PRZECHOWYWANIE Z SERIĄ KORKEN Z IKEA
Nasza szuflada przeznaczona na słoiki ma szerokość 80 cm i wysokość 20 cm. Nie ma różnicy, czy w takiej szufladzie postawimy słoiki małe (0,5 l), czy duże (1 l). Zarówno jedne, jak i drugie, zmieszczą się bez problemu. Przy niskich słoikach w tak wysokiej szufladzie tracimy jednak połowę miejsca na przechowywanie – można byłoby przecież zastosować same duże słoiki.
My jednak zdecydowaliśmy, że połowa słoików będzie niska – mimo iż rzeczywiście jest to poniekąd zmarnowana przestrzeń. Lepiej jednak nam poświęcić przestrzeń szafki niż przestrzeń słoika – 20 torebek herbaty czy sól w dużym słoiku byłyby po prostu niepraktyczne. Leżałyby na dnie i trudno byłoby do nich sięgnąć. Tak więc ostatecznie zdecydowaliśmy, że pierwsze dwa rzędy słoików to będą słoiki małe (0,5 l), a kolejne dwa rzędy – średnie (1 l). Jak to się prezentuje?
W szufladzie (80 cm szerokości, 20 cm wysokości) zmieściły się nam łącznie 24 słoiki (w tym 12 małych i 12 średnich). Koszt zakupu słoików małych to 71,88 zł (5,99 zł x12), a średnich 95,88 zł (7,99 zł x 12). Łącznie na “urządzenie” tej szuflady wydaliśmy więc 167,76 zł. Nie traktujemy tego jednak tak, jak innych zakupów – ten zakup to po prostu inwestycja. Inwestycja w porządek, estetykę i bezpieczeństwo produktów spożywczych.
PRZECHOWYWANIE W KUCHNI A MOLE SPOŻYWCZE
Warto jeszcze – właśnie przy okazji ceny – wspomnieć jeszcze o tym aspekcie związanym z molami. W przypadku przechowywania produktów sypkich w słoikach, nawet jeżeli zdarzą się mole przyniesione ze sklepu, do wyrzucenia idzie zawartość tylko jednego słoika, nie od razu całej szafki.
Przecież wyrzucenie zawartości połowy kuchni przyniosłoby straty nieporównywalnie większe niż wynosi koszt zakupu wszystkich słoików “molochronnych”. Zdarzył nam się już taki epizod, więc ta kwestia jest dla nas bardzo ważna. Ze słoikami czujemy się bezpiecznie. ?
Źródło informacji o serii KORKEN: