Koronawirus opanowuje coraz większą część kuli ziemskiej. Zakażenia odnotowujemy już niemalże w każdym kraju, co sprawia, że wirus SARS-CoV-2 jest od wielu dni tematem numer jeden we wszystkich mediach, a jego nazwa jest (dosłownie) odmieniana przez wszystkie przypadki. Warto, by była odmieniana jednak przede wszystkim poprawnie.
To, że deklinacja nazwy nowego wirusa wzbudza problemy, nie jest niczym dziwnym. Warto jednak pamiętać o tym, że nazwa koronawirus jest tak naprawdę połączeniem dwóch rzeczowników (korona + wirus), z których pierwszego nie odmieniamy w żadnym przypadku, a odmiana drugiego z nich jest wszystkim dobrze znana (zasada odmiany tylko drugiego członu jest typowa dla zrostów).
Połączenie tych dwu słów i emocje, które towarzyszą rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2, sprawiają jednak, że mamy wątpliwości co do jego poprawnej odmiany. Problemy z deklinacją dotyczą głównie biernika, który utożsamiany jest często z dopełniaczem. W poniższej analizie opierać się będę na najnowszym wydaniu Wielkiego słownika poprawnej polszczyzny pod redakcją Andrzeja Markowskiego (dokładny adres bibliograficzny podaję u dołu artykułu) oraz na tezach Mirosława Bańki.
Koronawirus – deklinacja
Najpierw warto wskazać poprawną odmianę wyrazu koronawirus we wszystkich przypadkach.
M. (kto? co?) | koronawirus |
D. (kogo? czego?) | koronawirusa |
C. (komu? czemu?) | koronawirusowi |
B. (kogo? co?) | koronawirusa a. koronawirus |
N. (z kim? z czym?) | koronawirusem |
Msc. (o kim? o czym?) | koronawirusie |
W. (o!) | koronawirusie |
Opcjonalną odmianę odnotowujemy, jak widać, jedynie w bierniku. We wszystkich pozostałych przypadkach mamy tylko jedną możliwość odmiany. Dzięki tej przejrzystości zazwyczaj nikt nie ma wątpliwości co do odmiany tego słowa w mianowniku, dopełniaczu, celowniku, narzędniku, miejscowniku i wołaczu (choć tego przypadka akurat raczej nie stosujemy w odniesieniu do choroby).
Koronawirus/wirus – odmiana w bierniku
Wyjaśnijmy więc opcjonalne zastosowanie dwóch form biernika (kogo? co?). Problemy z odmianą w tym przypadku wynikają z tego, że rzeczowniki rodzaju męskiego (koronawirus do nich należy) z IV grupy deklinacyjnej (to slang naukowy istotny tylko dla polonistów) w bierniku liczby pojedynczej mogą przyjmować dwie końcówki fleksyjne:
– a (dla rzeczowników żywotnych, dla porównania: kto? co? sąsiad, kogo? co? sąsiada),
– Ø (dla rzeczowników nieżywotnych, dla porównania: kto? co? słup, kogo? co? słup).
Wyrazy słup i sąsiad należą dokładnie do tej samej klasy deklinacyjnej, co koronawirus, ale ze względu na to, że należą do różnych klas (jeden z nich jest żywotny, a drugi nieżywotny), odmieniają się w różny sposób.
Jaki więc problem z koronawirusem? Taki, że tak naprawdę nie wiemy, czy powinniśmy przyporządkować go do klasy rzeczowników żywotnych (wtedy w bierniku mielibyśmy kogo? co? koronawirusa), czy do klasy rzeczowników nieżywotnych (wtedy biernik byłby równy mianownikowi). Pod względem formalnym możemy ten wyraz odmieniać w bierniku na oba sposoby, ale zgodzimy się chyba z tym, że wirus w swej istocie jest mniej żywotny niż wyrazy sąsiad, siostra, człowiek, uczeń. Warto również zdawać sobie jednak sprawę z tego, że tam, gdzie końcówka a i końcówka Ø są opcjonalne, końcówka -a jest uznawana za bardziej potoczną potoczną niż użycie w bierniku formy mianownikowej (tu: koronawirus).
Jak lepiej odmieniać?
Puryści zapewne zapytają jednak, którą z tych form stosować lepiej, zasadniej. Lepiej oczywiście zastosować formę nieżywotną, wprawdzie wirus w swej biologicznej istocie nie należy do królestwa roślin i zwierząt (a to właśnie przynależność do jednego z tych dwu królestw determinuje głównie przynależność do kategorii rzeczowników żywotnych).
Koronawirus – przykłady odmiany
Poniżej postarałam się zebrać z mediów przykłady najczęstszych połączeń czasownikowo-rzeczownikowych zawierających leksem koronawirus:
- rozprzestrzenianie się koronawirusa (POPRAWNE),
- epidemia koronawirusa (POPRAWNE),
u mojego ojca wykryto koronawirusa(LEPIEJ: u mojego ojca wykryto koronawirus)- świat mierzy się z koronawirusem (POPRAWNE),
choroba wywołana przez koronawirusa(LEPIEJ: choroba wywołana przez koronawirus),- chorzy zakażeni koronawirusem (POPRAWNE),
mój małżonek ma koronawirusa(LEPIEJ: mój małżonek ma koronawirus)- potwierdzono 50 przypadków koronawirusa (POPRAWNE),
- ryzyko zgonu po zakażeniu koronawirusem (POPRAWNE),
- w związku z epidemią koronawirusa (POPRAWNE),
- nowy typ koronawirusa (POPRAWNE),
sto osób w Polsce ma koronawirusa(LEPIEJ: sto osób w Polsce ma koronawirus),- wiadomości na temat koronawirusa (POPRAWNE).
Frazy przekreślone w powyższym wykazie uznajemy za potoczne i nie powinniśmy propagować ich w mediach.
Bibliografia:
Hasło: wirus, [w:] Wielki słownik poprawnej polszczyzny, pod red. A. Markowskiego, Warszawa 2004, s. 1305.
M. Bańko, Wykłady z polskiej fleksji, Warszawa 2002, s. 150–154.
Epidemia koronawirusa” jest niepoprawnym określeniem. Powinno być „epidemia choroby koronawirusowej”.
Słowo „epidemia” powinno być powiązane z nazwą choroby. A koronawirus nie jest chorobą, tylko czynnikiem etiologicznym choroby koronawirusowej.
Cenna uwaga, ale od początku trwania tej sytuacji powszechnie stosowane jest właśnie określenie epidemia koronawirusa i w tym wypadku poprawianie na formę dłuższą (a zatem mniej wygodną w wymowie codziennej dla przeciętnego użytkownika języka, a także odbiorcy tego języka, np.: w mediach) byłoby chyba już przejawem puryzmu. Już prędzej forsowałabym określenie „epidemia COVID-19”, bo rzeczywiście wyrażenie epidemia + nazwa wirusa jest mniej fortunne niż wyrażenie epidemia + choroba wywoływana przez tego wirusa.
Naprawdę dobrze napisane. Muszę wyrazić uznanie za Twoją pracę. Mam nadzieję, że będzie więcej takich wpisów 🙂 Po prostu super. Będę częściej zaglądał.
Dziękuję z całego serca za ciepłe słowa i oczywiście serdecznie zapraszam po więcej dobrej jakości wpisów!